Zapraszamy w weekend do Polańczyka. Bawić będziemy się na górnym parkingu.
W SOBOTĘ przygotowaliśmy porcję dobrej muzyki dla każdego. Po kapeli ludowej KAMRATY wystąpi grupa reggae REGGENERACJA i niespodzianka: super zespół z Ukrainy LARZ RELLER BAND – coś co się spodoba każdemu! Później będzie nas bawił DJ KILLER.
W NIEDZIELĘ zapraszamy dzieci! Będą dmuchawce, wata cukrowa itp. Przygotowaliśmy wiele zabaw dla dzieci, malowanie twarzy i balony. Zagra KAPELA PODWÓRKOWA, a potem dzieci będą miały swoja godzinę na parkiecie. SUPER DISCO DLA DZIECI z animatorami. Na koniec będziemy bawić się wszyscy z ZESPOŁEM.
UWAGA!
W niedzielę będziemy rejestrować potencjalnych Dawców Szpiku. Szukamy Dawcy dla 2 letniego Bartusia z Rudy Śląskiej, który przebywa w klinice w Zabrzu.
INFO o Bartusiu:
Kilka miesięcy temu u dwuletniego Bartka z Rudy Śląskiej zdiagnozowano białaczkę. Jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep szpiku kostnego. Niestety do dziś nie udało się dla niego znaleźć dawcy.
Zdrowy, radosny, zwyczajny chłopczyk – taki był zanim wykryto u niego białaczkę. 2 – letniego Bartusia kilka miesięcy temu dopadła okrutna diagnoza – ostra białaczka limfoblastyczna typu T – komórkowego. Teraz znajduje się on pod fachową opieką medyczną na Oddziale Hematologii i Chemioterapii Dzieci Szpitala Klinicznego w Zabrzu.
– Sprawdziliśmy, że brat i rodzice nie mogą być dawcami, dlatego szukamy teraz dawcy niespokrewnionego. Są przeszukiwane bazy danych, ale to jak gra w pokera. Teraz chcemy poszukać dawcy na miejscu i to może być świetna okazja, by uratowac życie tego dziecka – mówi Tomasz Szczepański, ordynator oddziału onkologii i hematologii dziecięcej w Zabrzu.
– Zarejestrować może się każdy pomiędzy 18 a 55 rokiem życia. Rejestracja polega na pobraniu krwi, na podstawie której zostaną określone cechy zgodności antygenowej. Jeśli kod genetyczny zgadza się z kodem genetycznym chorego – wtedy dochodzi do przeszczepu. Wszyscy chętni do rejestracji powinni mieć ze sobą dokument tożsamości z numerem PESEL – mówi Rafał Młodzikowski z Fundacji DKMS.
– Najpierw szok i niedowierzania. Potem jedna myśl – trzeba pomóc, to przecież moi bliscy znajomi. Znam doskonale Bartusia i jego brata i wiem, że taka choroba może przydarzyć się każdemu dlatego pomagajmy – tak dziś o całej sytuacji mówi pani Katarzyna.
– Jestem niezmiernie wdzięczny za pomoc okazaną nam ze strony władz miasta i fundacji. Pomoc w sprawie syna ruszyła bardzo szybko, mam nadzieję, że wkrótce przyniesie efekty i wspólnie z żoną będziemy cieszyć się zdrowiem naszego dziecka – mówi tata Bartka, Damian Piotrowski.
W Polsce co godzinę stawiana jest diagnoza – nowotwór krwi ( białaczka). Dla wielu chorych jedyną szansą jest przeszczepienie szpiku kostnego lub komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego.